Jest to bardzo silna metoda która wymaga wyćwiczenia i jeśli będzie dobrze użyta przynosi efekt.
Pisząc dobrze użyta mam na myśli to, że druga osoba ( ta u której chcemy "zapisać" emocje) nie będzie np (zdziwiona, zaciekawiona, zirytowana ) naszymi gestami, słowami czy też dźwiękiem.
Kotwiczyć możemy jak wyżej wymieniłem :
→ gesty
→ słowa
→ dźwięki
Ja osobiście uważam, że najłatwiej zakotwiczyć dźwiękiem .
Przykład:
Wręczamy dziewczynie kwiaty lub inny upominek na dzień kobiet ( uważajmy z wręczaniem czegoś w ramach przeprosin często może to zakotwiczyć złe emocje - wspomnienia itp po prostu nie kotwiczmy wtedy ) przy wręczaniu jej bukietu stukamy palcami w biurko, cokolwiek co wyda charakterystyczny dźwięk nie musimy tego robić mocno i głośno. Z pewnością jej podświadomość to zauważy i o to nam chodzi . Głównie chodzi tu o to żeby "pukać" naturalnie trzeba po prostu lekko to zaplanować. Np wchodzimy do domu dziewczyna siedzi przy stole wręczamy jej bukiet i dając jej całusa lekko pukamy w stół . Zapiszemy wtedy w jej podświadomości emocje jakie odczuwała wtedy (radość, dumę itp) .
Do czego nam się to może przydać ?
Przypuśćmy ze rozmawiamy z nią o czymś i nie chce się na to zgodzić lub chce poczekać itp wtedy przez takie pukanie w stół możemy podwoić a nawet potroić szansę na zgodę. Ponieważ jej podświadomość skądś to zna i wspomnienia, emocje powrócą .
Tutaj mały wykres kiedy to powinniśmy zrobić, czerwoną linia zaznaczony moment w tym przypadku pukania w stół
Musimy uważać ponieważ jeśli naszym nawykiem podczas rozmowy jest pukanie palcami w stół to niestety ale metoda nie zadziała. Musi być to taki dźwięk, gest, słowo które będzie unikatem w naszym zachowaniu.
Odnośnie gestów całkowitym błędem będzie zapisanie emocji przez np. złapanie za ramię wiele osób podczas rozmów tak robi wiec może się to okazać nieskuteczne .
Ćwiczyć, ćwiczyć jeszcze raz ćwiczyć tylko wtedy uzyskamy efekty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz