Moc autorytetu

"Podążaj za tym który wie"

 Zastanawiałeś się kiedyś czy lekarz do którego chodzisz powinien być tym kim jest ? Zastanawiałeś się czy ma wiedzę, prócz studiów ? Mam nadzieję, że nie jesteś tym co idzie ślepo za plecami autorytetu. 

Każdy z nas ma styczność z autorytetami jakimi są lekarze, prawnicy, nauczyciele, politycy ( tak wiem, śmiech :)  )  Zastanawiałeś się kiedyś czy te osoby naprawdę dobrze ci radzą - pomijając tutaj polityków bo na ten temat to każdy rozmyśla i widzi. Dużo ludzi jest pewna, że lekarz to ten który wie - tak to prawda w większości przypadków pomoc lekarza jest niezbędna ale nie można robić ślepo tego co nam mówią tylko dlatego, że ten ktoś jest w białym fartuchu. 

Manipulacja autorytetem 

Za pomocą "nadania" komuś autorytetu np w reklamie ubrany pan w biały fartuch z okularami - prawie profesor, tak naprawdę jest zwykłym Kowalskim ( możecie sobie sprawdzić te imiona i nazwiska z reklam w internecie - większość to wymyślone osoby ) 

Takie posłuszeństwo wobec autorytetów jest wykorzystywane często przez rząd i firmy farmaceutyczne np. lek który był bardzo dobry i dość tani nagle po 20-30 latach dostępności w aptekach okazuje się szkodliwy dla zdrowia z masą efektów ubocznych i oczywiście zostaje zastąpiony inną nazwą i przede wszystkim ceną. 

Wygasanie jednego z autorytetów.

Wygasający autorytet nauczyciela w XXI wieku jest nie bez przyczyny :

- dostęp do internetu dużo większy zbiór wiedzy

- nauczyciele nie są odpowiednio szkoleni do pracy z młodzieżą 

- zamiast wydobywać to co uczeń wie, nauczyciel chce wydobyć, to czego nie wie i postawić "banie"

Oczywiście są nauczyciele którzy potrafią ponieść słowem w inny świat pewnie większości wam znany Mateusz Grzesiak - moim zdaniem mistrz w swoim fachu. Jego wszystkie szkolenia są naszprycowane technikami NLP ale robi to w dobrej intencji więc jest to jak najbardziej okej .

Autorytet to nie tylko osoba z tytułem profesora - może nim być KAŻDA osoba o tym decydujesz ty ! 

W tamtym roku wszedłem z kolegą do sklepu z odżywkami (suplementami diety), a że zaczął niedawno przygodę z siłownią poprosił gościa zza kasy mówi mu, że szuka dobrej kreatyny, a on na to : ja bym ci polecił białko abyś nabrał masy mięśniowej, a po chwili mówi a najlepiej jak byś brał rodzaj białka na noc i białko zwykłe a do tego kreatynę przed i po treningu. Kolega się zgodził ja się uśmiechnąłem bo wiedziałem o co chodzi. Chciał kupić kreatynę, wyszedł z dwoma rodzajami białka i kreatyną po czym mówię do niego : stary miałeś kupić kreatynę, a on na to co ty widziałeś tego gościa napakowany jak kulturysta widać, że się zna. 

Pytanie po czym stwierdził, że się zna ? po tym ze ma w łapie 49 cm i rozstępy na całym ciele od sterydów ? Moja skromna opinia odnośnie suplementów na przyrost masy mięśniowej jest taka - dobry biznes na naiwnych ludziach. 

Na koniec przedstawię ci badanie psychologiczne (eksperyment Milgrama) Badał on posłuszeństwo wobec autorytetów 

Opis badania :

Jedna "ofiara"(był to zawodowy aktor) była po drugiej stronie szyby badany raził ją prądem jeśli odpowiedziała źle na zadane pytanie. Na początek bardzo słabym później coraz mocniejszym aż dochodził do dawek śmiertelnych ( oczywiście osoba po drugiej stronie nie była tak naprawdę "kopana" prądem tylko udawała (krzyczała, płakała, prosiła o zlitowanie się)) Dawki prądu kazał zwiększać profesor zza biurka. 

Wyniki badania: 

Śmiertelna dawkę prądu zadało aż 65% badanych !!! reszta zrezygnowała na jakimś etapie, a większość na tej śmiertelnej dawce. 

Zawsze myślmy kogo słuchamy i czy ta osoba na pewno dobrze nam radzi. 

Pozdrawiam,